Widze że kocioł "osiołka" poszedł do naprawy, po naprawie trochę więcej ma się dziać niż wcześniej ;)
24.10.2013 21:33
anonim
Go¶ć
...
Grzegorzu... 1984 rok to jeszcze lata ruchu parowego, więc nie ma co pierdzielić, mamy czasy gdzie góruje trakcja elektryczna i mało kto przejmuje się takim skansenem... A jeszcze bardziej mnie śmieszy gadanie o tym że brak czynnego parowozu w Jaworzynie to wina dyrektora który zajmuje się tylko motorami... Ciekawe czy w Wolsztynie padający ruch planowy to wina dyrektora zajmującego się swoim fiatem 126p... równie mądre...
25.10.2013 17:16
Grzegorz Niewiadomski
Administratror
Data: 02.10.2008 Komentarzy: 809
...
Foto porównawcze jest tutaj akurat czystopoglądowo ;). Nie można jednak mówić, ze czasy "ekektryczne" usprawiedliwiają stan ów skansenu. Tym bardziej w czasach jaich zyjemy taka placówka powinna tętnić życiem. A co do czynnych parowozów - mają tą swoją 48-18 i jak dl amnie to wszystko jedno, czy pod parą, czy nie ;)
25.10.2013 22:26
anonim
Go¶ć
48-18
"A co do czynnych parowozów - mają tą swoją 48-18 i jak dl amnie to wszystko jedno, czy pod parą, czy nie ;) "
Nie będzie ci wszystko jedno jak kocioł wróci z naprawy, wtedy wszyscy nagle zmienią zdanie bo będzie co "focić" na podsudeckiej...
27.10.2013 00:17
Grzegorz Niewiadomski
Administratror
Data: 02.10.2008 Komentarzy: 809
...
Ile razy można focić stojący parowóz, albo jeżdżący w wekendy po jedenym torze tam i z powrotem.
27.10.2013 09:45
anonim
Go¶ć
...
To po co tam jeździsz i "focisz"?...
Prosta sprawa, nie jeździli bo nie mieli dopuszczenia na jazdę po szlaku, gdyż nie mieli pieniędzy na porządną naprawę "Osiołka" , teraz "czajnik" naprawa ma być konkretna i mają wykorzystać Tekatkę